Hotel Stacja Narciarska SOSZÓW Wisła, Wisła

Miałem przyjemność spędzić dwa dni w Soszowie i muszę przyznać, że to świetna lokalizacja dla miłośników górskich wędrówek. Widok z okna na stok narciarski był przepiękny. Śniadania również na plus, szeroki wybór i wszystko świeże. Niestety, wystrój pokoi jest dość przestarzały, a w niektórych miejscach czuć stęchlizną. Dodatkowo toalety pozostawiały wiele do życzenia.

Pobyt w Stacji Narciarskiej Soszow w Wiśle miał swoje plusy i minusy. Z jednej strony podobała mi się lokalizacja i bliskość stoku, a także pyszne śniadania. Z drugiej jednak, stan pokoju, w którym nocowałem, pozostawiał wiele do życzenia – woń stęchlizny i małe, ciemne pomieszczenia skutecznie psuły przyjemność z pobytu.

Nasz pobyt w Stacji Narciarskiej Soszow w Wiśle był mieszanym doświadczeniem. Przestronny domek góralski był ładnie położony obok wyciągu i oferował zniżki na karnety (co było super!). Jednak, niestety muszę wspomnieć o niezbyt przyjemnych zapachach w łazience, które intensyfikowały się podczas naszej wizyty. Ogólnie miejsce ma potencjał, ale wymaga jeszcze pewnych poprawek.

Mój pobyt w Stacji Narciarskiej Soszow w Wiśle miał swoje mocne i słabe strony. Z jednej strony lokalizacja była świetna, tuż obok dolnej stacji wyciągu, co umilało każdy dzień na stoku. Śniadania były pyszne i miłą uwagę zwróciły na siebie sympatyczne panie obsługujące. Jednakże, niestety, jakość pokoju pozostawiła wiele do życzenia, gdyż zmagałem się z nieprzyjemnym zapachem stęchlizny, co zdecydowanie psuło komfort pobytu.

Mój pobyt w Stacji Narciarskiej Soszów w Wiśle był mieszany. Z jednej strony świetna lokalizacja na stoku z pięknym widokiem oraz smaczne śniadania. Z drugiej, pokój niestety nie spełniał moich oczekiwań pod względem standardu, był mały i nieprzyjemnie pachniał. Obsługa była miła, co jednak nie zrekompensowało niezbyt komfortowego wnętrza.